Co grają? Czyli ja i szklany ekran!

czyli.. na co do kina? 
Nie przyszłoby mi do głowy, że jedną z moich ostatnich najczęstszych rozrywek będzie wizyta w Multikinie. (co prawda lubię 'nasze' noce filmowe, ale to w końcu zacisze domowe) 
Zazwyczaj z rozpoczęciem nowego roku ukazuje się wiele świetnych premier, które mimo że później znajduję w internecie wolę obejrzeć na dużym ekranie.  Dodatkowo myślę, że takie wspólne wyjście do kina w doborowym towarzystwie jest warte te piętnaście złotych;) 
Dlatego tym razem w poście dwie recenzje i dwie zapowiedzi, na które z pewnością się wybiorę. 
Może was zachęcę do przejrzenia repertuaru i zarezerwowania biletów?
P.S. Zasadniczo czas sesyjny dobiegł końca. Wracam.:)

"Wkręceni 2"
Zarówno pierwsza, jak i druga część mnie nie zawiodła. Nie wiem ile wam mogę zdradzić, ale.. tym razem naszym głównym bohaterem jest Paweł Domagała, który zostaje gwiazdą! A dokładnie sobowtórem sławnego aktora/piosenkarza. Kompletnie nie zna się na rzeczy, ale w swój komiczny, nie udolny sposób zyskuje ogromną sympatię.. 
Szkoda, że w drugiej odsłonie całkiem pożegnaliśmy się  z Piotrem Adamczykiem. To sławne trio z pierwszej części idealnie ze sobą współgrało. Oczywiście, jak to na blogerkę przystało nie mogłam nie przyjrzeć się strojom. Ubóstwiam Małgorzatę Sochę. Zły charakterek to jej specjalność, a te sukienki? Muszę się przyznać - nie mogłam oderwać oczu! Chciałabym zdobyć chociaż jedną!A poza tym no cóż.. uwielbiam komedie! Szczególnie gdy potrzebuję odrobiny chillout'u po stresach (przykładowo tych sesyjnych) 
Na tą okoliczność? Strzał w dziesiątkę. 

"Uprowadzona 3"
Skłamałabym nie pisząc, że na tą okoliczność nadrabiałam dwie poprzednie części, które nie wiem dlaczego, ale mi umknęły! Zaraz po filmach komediowych wciąga mnie akcja. Strzelanina, mnóstwo adrenaliny i ten jeden nieustraszony. Widziałam już kilka filmów o podobnym przebiegu akcji. 
Tym razem nikt nie został uprowadzony. Podobnie jak w drugiej części rozwiązywane są pewne porachunki. Jedna z najbliższych osób głównego bohatera zostaje zamordowana, a w zbrodnie wciągnięty jest on sam. Ucieczka przed policją, kolejny plan odnalezienia winnego, który stoi za sprawką tej zbrodni. Z początku nie poznałam głównego bohatera! Niestety czas zrobił swoje.. Sama fabuła różni się od poprzednich dwóch premier. Widzieliście pierwszą i drugą część? Nie? Nie szkodzi. Nie ma między nimi znacznego powiązania. Co sądzę o filmie - całkiem niezły. Uwielbiam rozwiązywanie zagadek, dlatego i tutaj potrafiłam się wciągnąć.


"50 twarzy Greya"

Czytałam pierwszą część książki. Na ekranizacje wybiorę się po walentynkach - na ten czas mam inne plany. Obejrzałam dwa zwiastuny i właściwie na tą chwile już jestem w stanie się wypowiedzieć. Nie tak wyobrażałam sobie aktorów!:) Z pewnością inaczej widziałam Greya. Jamie wydaje mi się dosłownie 'za mało przystojny' do tej roli! Przynajmniej myślę, że twarz Christiana wyobrażałam sobie zupełnie inaczej. A wy?
Uważam, że druga zapowiedź była zbędna. Zdradziła praktycznie wszystko. Mimo to, na bestseller ociekający erotyzmem też się wybiorę. Typowe kino dla kobiet! 
Życzę powodzenia panom, którzy wybierają się ze swoją połówką na premierę w walentynki - nie każdemu może przypaść do gustu;)



"Pingwiny z Madagaskaru"

A na koniec film animowany. Kto nie widział Madagaskaru? Chyba nie ma takiej osoby!
Te osobliwe zwierzątka pokazały tam klasę;) Uwielbiam ich humor i właściwie nie tylko ja! Ich najwierniejszym fanem jest mój Patryk, który od jakiegoś czasu ogląda serial z ich udziałem. 
Tym razem poznamy historię pingwinów od jajka! Kolejne misje i nietuzinkowy humor naszych agentów, którzy tworzą rodzinę. Film naprawdę nie tylko dla dzieci! Z chęcią wybierzemy się na premierę w 3D. Na pewno pozytywnie nas zaskoczą!






I na co się wybierzecie? Mam częściej tworzyć posty z tego cyklu? Albo dodawać listy fajnych filmów do obejrzenia w domowym zaciszu?:) Piszcie!

CONVERSATION

32 komentarze:

  1. Ja planuje się wybrać na "Wręczeni 2" i na "50 twarzy Greya" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również uważam, że Christiana powinien grać ktoś inny... Ten nie ma bujnych włosów :D
    Ja chyba skuszę się na "Wkręconych"

    OdpowiedzUsuń
  3. "Wkręconych" uwielbiam no! Podobnie jak Ciebie - ani pierwsza, ani druga część mnie nie zawiodła. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. taken 3 <3 i 50 twarzy... o taak!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uprowadzona 3- podobał mi się <3
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Byłam w kinie na "Uprowadzona 3" i bardzo mi się spodobał. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Idę na Pingwiny, a może na Wkręceni 2 - zachęciłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja do kina na Greya nie pójdę, bo wstyd, ale w domu pewnie obejrzę jakiś czas po premierze :)
    napalam się za to na Birdmana i Teorię wszystkiego, zapowiadają się rewelacyjnie!

    a co to za staż? ;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Na Wkręconych chyba się wybiore :)

    OdpowiedzUsuń
  10. polecam DCF, w środy bilety po 11 złotych, w czwartki po 12 (dla studentów), nie ma reklam i w ogóle jest przyjemnie :)

    to trzymam kciuki, żeby Cię przyjęli! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasami fajnie wyjść do kina.

    Renii blog!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. jestem chyba jedną z niewielu osób, która nie czytała 50 twarzy greya i nie zamierza pójść na ten film ;p
    ale na uprowadzoną się może skuszę, bo uwielbiam Neesona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeczytałam pierwszą część .. i to co najmniej rok po całym szumie. nie byłam w stanie przeczytać kolejnych części. ale stwierdziłam, że zaryzykuje choć już na dzień dzisiejszy zwiastuny mnie rozczarowały:)

      Usuń
    2. poczekam chyba jak będzie dostępny na dvd, albo w necie, bo chciałabym zobaczyć co w nim takiego jest, że wszyscy tak się nim ekscytują ;)

      Usuń
  13. Grey na pewno, chociaż boje się, że mnie rozczaruje. Na pewno nie będzie tak pikantny i elektryzujący jak książka.
    Ja ostatnio byłam na Pół Żartem Pół Serio. Jakaś akcja i stare hity. Monroe na dużym ekranie? Fenomenalnie.

    twocommasandone.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Już sam zwiastun mnie zawiódł;) każdy ma swoje wyobrażenia, dlatego tak jak mówisz może zabraknąć tej pikanterii. Nie widziałam tego w multikinie - muszę się przyjrzeć:)

      Usuń
  14. więc chyba warto tam zaglądać wcześniej, wiesz, 11 złotych to 4 złote mniej niż normalnie, więc 4 wyjście masz za darmo! :D
    gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Już nie mogę się doczekać 50 twarzy Greya. Mimo, że książka nie wywarła na mnie dużego wrażenia, jestem po prostu bardzo ciekawa ekranizacji. Uprowadzona 3 zapowiada się super : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa ekranizacji mimo wstępnego niezadowolenia ze zwiastunu:D
      Uprowadzoną polecam:)

      Usuń
    2. Na uprowadzoną pójdę na pewno w najbliższym czasie. A co do Greya to właśnie... zwiastun też nie zachęca. Może nas ten film zaskoczy ! Mam taką nadzieję : )
      obserwuję : )

      Usuń
    3. wszystkie 4 schną dosyć szybko. Przy Avon gel wystarczy jedna solidniejsza warstwa. Pozostałe dwie. Co do trwałości to mi się odpryskują po 1 dniu. daje na nie top coat jeszcze. Inni nie piszą o takim problemie, więc to raczej indywidualnie trzeba ocenić : )

      Usuń
  16. Widziałam "Uprowadzoną 3" i bardzo mi się spodobała :)
    A z aktorem, który gra Greya mam podobnie. Spodziewałam się, że będzie mega przystojny, a on jest taki przeciętny... Ona też nie powala... Wyobraziłam ich sobie zupełnie inaczej. Mam nadzieję, że przynajmniej film będzie świetny :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że mamy podobne odczucia!:)

      Usuń
  17. fajny post :))
    Właśnie chciałam się wybrać do kina i zastanawiałam się na co ;))

    justsayhei.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie - tym bardziej się cieszę! polecam!

      Usuń
  18. JA również inaczej wyobrażałam sobie Greya, ale już się przyzwyczaiłam do tego :D Muszę obejrzeć obowiązkowo :) Czytałam trzy części i bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja juz na uprowadzonej 3 bylam - dobra, kolejna część! :) teraz "50twarzy Greya" - jak kazdy, to kazdy! :D

    ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Moze nie do konca książka pomoze, ale uwierz jako odskocznia - przenosi w całkiem inny swiat, mi pomogło - na pare chwil zapomniałam o otaczających mnie problemach.

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam chodzic do kina! nie chcą wpuscic nas na Greya:/
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę obejrzeć 50 twarzy Greya :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uprowadzona to jeden z niewielu lubianych przeze mnie filmów! Jakim cudem nie wiedziałam, że jest 3 część? Haha, cała ja. Na 50 twarzy Greya planuję pójść :)

    http://minimalistyczny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Też wybieram się na Greya! :) chociaż ksiązka i tak z pewnością była lepsza :)

    OdpowiedzUsuń