Przygotowywałam się do napisania tego postu kilka dni, jednak ciągle mnie coś odrywało. Dodatkowo postanowiłam dalej powalczyć z wyglądem bloga - nie jest to jeszcze szczyt moich marzeń, ale coraz lepiej radzę sobie z programowaniem.
Nareszcie pojawił się dłuższy weekend, a tym samym mogę pochwalić się wam moją trzydniową wycieczką szkolną. Jak można dojrzeć w temacie była to wycieczka w góry stołowe. Polanica-Zdrój to uzdrowisko. Tym samym pełno w nim kuracjuszy. Zdecydowanie mnie zauroczyła pięknymi parkami, rynkiem czy chociażby rzeką przechodzącą przez sam jej środek. Wycieczka obejmowała zwiedzanie Kudowy, Polanicy oraz Błędnych Skał. Niestety połowę swojej wycieczki spędziłam w szpitalu. Już w pierwszym dniu zatrułam się i niestety musiałam pożywić się mnóstwem kroplówek zamiast udać się w góry. Ostatni dzień to wizyta w Kaplicy czaszek i oczywiście przejście przez granicę Czeską i kupno Studenckiej! Jedna z moich ulubionych czekolad:)
No to czas na fotorelację!
całuję Pola <3
Świetna fotorelacja, widać, że dobrze się bawiliście ;-) Zwróciłam uwagę na Twoją kurteczkę, śliczna jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
Łoo dużo zdjęć! Kocham ♥
OdpowiedzUsuńBuźka :*
niikablog.blogspot.com
Super! ; )
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam tą czekoladę :) Nie jadłam czekolady przez 5 miesięcy, ale jak mama przywiozła do domu studencką nie mogłam się oprzeć ^^
OdpowiedzUsuńJa chodzę biegać o 20 i wracam do domu przed 22. Lepiej biega mi się jak jest ciemno, bo jestem skupiona konkretnie na tej czynności. Nie wiem jak to będzie z dniami w szkole. Może jakoś uda mi się to pogodzić, a jak nie to będę biegała tylko w weekendy. Ja po prostu chcę to robić i wierzę w to, że mogę to robić, bo nie ma rzeczy niemożliwych. Wiadomo, że czasami się nie ma na coś ochoty. Wtedy nie pytam siebie czy chcę czy nie chcę, tylko ubieram się i wychodzę z domu. :)
Ps. Kochana włącz sobie dostęp do profilu :)
Świetnie! RZeczywiscie, widzę, że u Cb też bardzo pozytywnie, powiedz mi gdzie kupowałaś ten biały sweterek z cwieczkami? Uwielbian go już <3
OdpowiedzUsuńNa polu golfowym i parku linowym, ale nie korzystałyśmy z niczego, nie wolnooo było, bo dzień wcześniej padało ;/ Tylko my takie 'grzeczne' chodizłyśmy po placu zabaw dla dziecie, tż neiw olno chyba było ;p Gra wciaga, aczkolwiek poziom najtrudniejszy, czyli trzeci jest dla nas, dosyc łątwy i tak :) No i cena... Chyba nie każdy nosi przy sobie tak te nawet 110 złotych (i to na allegro) a jak była kupowana, to były po 160 hah... masakra,
Dobrze ze juz wróciłaś po tej nieobecnosci, czekałam na Twoje posty :) Pozdrawiam
Styl Bycia
Wybrałas juz swojego faworyta w poscie o Halloween? Jeśli nei, to koniecznie musisz iz apraszam do konkursu, nic n ie tracisz :)
Matko! Jesteś taka śliczna! <3 Mi też się właśnie ładują akumulatorki :D
OdpowiedzUsuńwww.devooted.blogspot.com
Obserwuję ;) (liczę na rewanż ;d)
śliczne zdjęcia :) dawno Cię nie odwiedzałyśmy, a tu takie pozytywne zmiany na blogu:) nowy wygląd bloga Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Magiczne Siostry :)
Ależ Ty masz piękne oczy :) Super zdjęcia ;P
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne ale Ty najbardziej. Śliczna z Ciebie dziewczyna. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna i szczęśliwa ;)) Miło znów oglądać Cię uśmiechniętą :*
OdpowiedzUsuńpewnie moc niezapomnianych wrażeń :-) uwielbiam podróże- zarówno te duże jak i małe przejażdżki kilka chwil od mojego miejsca zamieszkania :)
OdpowiedzUsuń