Ostatnio pojawiło się kilka pytań odnośnie krewetkowego specjału, który wrzuciłam na instagram (@polaprisme), stąd uznałam, że fajnie będzie wrzucić ten prosty przepisik na blog, może ktoś jeszcze się zainspiruje i rozkocha w krewetkach, tak jak i ja. Samo wykonanie zazwyczaj spada na mojego Patryka (jest w tym naprawdę dobry, to on ma te lepsze zdolności kulinarne:) i to on był pomysłodawcą tej kolacji.
Składniki:
- krewetki (u nas mrożone 300g)
- pietruszka (cała natka)
- pietruszka (cała natka)
- masło (pół kostki)
- cytryna
- pomidorki koktajlowe (2-3 garści)
- cytryna
- pomidorki koktajlowe (2-3 garści)
- passata pomidorowa (minimum 150g)
- czosnek
- czosnek
- przyprawa do ryb
Wykonanie:
Dokładnie odsączamy krewetki i skrapiamy je cytryną. Na rozgrzanej patelni rozpuszczamy połowę naszej porcji masła, wrzucamy krewetki i w tym samym czasie siekamy pietruszkę oraz kroimy pomidorki koktajlowe na połóweczki. Krewetki przyprawiamy przyprawą do ryb, dorzucamy czosnek, pietruszkę i pomidorki. Kiedy składniki troszkę się połączą dodajemy passatę pomidorową. Jeżeli podczas smażenia tuż przed passatą krewetki zaczną przywierać należy dodać pozostałą część masła. Na koniec ponownie skrapiamy cytryną. I voila! Osobiście jem bez makaronu, natomiast mój luby woli dorzucić co nie co węgli, do tej ilości białka.
I jak? Co uważacie o takiej kolacji? Lubicie owoce morza czy nie przeszło by wam przez gardło?
buziaki Pola👄
Zrobiłam się głodna czytając ten przepis... Bardzo smacznie to wygląda, rzadko kiedy jem krewetki 😊
OdpowiedzUsuńWyglada mega apetycznie :) krewetki to jedyne owoce morza jakie jem :)
OdpowiedzUsuńNo nie dla mnie - krewetki by mi przez gardło nie przeszły 😁
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wszystkim krewetkożercom - ja niestety jestem uczulona ;(
ciekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńOj ja niestety nie lubie owocow morza, juz kilka razy dawałam im szanse ale niestety, to nie dla mnie
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda *.*
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ja nie przepadam za krewetkami - jakoś nie mogę się przełamać.
OdpowiedzUsuńJa się boję krewetek ;p
OdpowiedzUsuńa ostatnio mąż się mnie pytałc zy kupujemy krewetki :D kupię i skorzystam z tego przepisu i zrobię mu niespodziankę! ;!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie i pewnie mój mąż byłby zadowolony z takiego dania ;) sama osobiście nie przepadam za smakiem krewetek .
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam krewetki! W sumie może jutro zrobię? Mam swój sprawdzony przepis z masełkiem czosnkiem, cytrynką, białym winem i koperkiem. DO tego grzanka czosnkowa, razem z mężem się zajadamy :))
OdpowiedzUsuńo kurcze wygląda przepysznie:*
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Powiem Ci, że wygląda mega! Muszę wypróbować ten przepis. Małe krewetki jem z apetytem, ale te duże omijam szerokim łukiem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam krewetki ale stawiam raczej na te świeże lub mrożone z pancerzykami. Jest z nimi więcej roboty ale są lepsze w smaku 😉 przepis na pewno wypróbuję
OdpowiedzUsuńlubię eksperymentować z jedzeniem, więc na pewno to zrobię, myślę, że mi zasmakuje :D
OdpowiedzUsuńYUM! This meal looks so delicious and so easy to make too xo
OdpowiedzUsuńDanie prezentuje się wspaniale musi być pyszne.
OdpowiedzUsuńDanie wygląda apetycznie, ale ja nie lubię owoców morza, kilka kary próbowałam, ale nie są dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa z krewetkami miałam bardzo długo problem - do tej pory nie tknę tych dużych z oczami :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście są te malutkie a J. potrafi je genialnie przyrządzić, więc się przekonałam :)
Kurczę! Spodobało mi się tutaj i wiesz co? Zostaję u Ciebie na dłużej :D
Toner XL do HP CB436A Black G&G Premium
OdpowiedzUsuń